Znaleziono 94 wyników

Ważka zaklął w myślach na to, jak toczą się sprawy.

Ważka spojrzał na elfkę wchodzącą do lochów i brzydko zaklął w duchu. Znowu ona... Popatrzył się po strażnikach i rzucił krótko:
- No, róbcie, co mówi. Na Waszym miejscu bym Jej nie bagatelizował.

Ważka pokręcił głową i spojrzał z satysfakcją na strażnika. Nie uśmiechnął się jednak, gdyż wcale, ale to wcale nie był z siebie dumny. Jak jakiś szubrawca w śmierdzącym więzieniu... Żałosne. Rozejrza ...

Ważka spojrzał z niedowierzaniem na przeciwnika, westchnął, po czym z całej siły przywalił mu z piąchy w gębę (twarzą w twarz, czyli przy kratach).

Ważka, z braku jakiegokolwiek konkretnego pomysłu, wrócił do prób niszczenia krat.

Rozjuszony półelf zaklął szpetnie pod nosem, ale po chwili, wspomniawszy na nauki swojego ojca, zmitygował się i szybko uspokoił. Spojrzał na walczącą dwójkę i w przypadku, jeżeli strażnik nie ma zało ...

Ważka czym prędzej rzucił się do zamka krat, próbując pośpiesznie otworzyć sobie drogę do swojego cennego miecza.

Ważka nerwowo zaczął przeszukiwać spodnie strażnika.

Ważka stanął jak wryty i szeroko rozwarł oczy. Jego miecz, podarunek od ojca, jedyne, co mu po nim zostało... Zapłacisz za to... Jego oczy zapłonęły żywym ogniem, a serce wypełniło się furią i żądzą m ...

Ważka wyciągnął fragment dłoni przez dziurą w kratach i spróbował przeciągnąć miecz do celi.

Ważka popatrzył dokoła i uśmiechnął się.
- Pod ścianą leży miecz, taki z rękojeścią w kształcie dużego owada. Podasz mi go?

Ważka spojrzał na sidankę w zadumie.
- Kręcić? Nie lepiej przeciągnąć te galoty przez kraty i spróbować następnie opierając nogę o pozostałe jeden z nich wyrwać? Są pordzewiałe, powinny pójść szybci ...

Półelf spojrzał zszokowany na swojego rozmówcę i mocno rozwarł oczy, lecz po chwili z powrotem je zmrużył.
- Miałem na myśli, że nie jestem w stanie się stąd wydostać. Kraty są mi wrogiem, stoją na ...

Ważka uśmiechnął się spokojnie.
- Ponieważ to nie Ty jesteś tutaj moim wrogiem, tylko te kraty.

Ważka spojrzał zdziwiony w stronę Sidanki i posłyszawszy jej euforię dotyczącą lykonów natychmiast wpadł na pomysł, który być może pozwoli mu wydostać się z celi. Mimo tego, że to kolejny śmierdzący s ...