Autor |
Wiadomość |
Irmo
Diabeł
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Karczmarz Ahad
Karczmarz uśmiechnął się przyjaźnie. -Oczywiście. A czego sobie życzysz? Jeśli mam składniki jestem w stanie przygotować prawie wszystko.
Ostatnio zmieniony przez Irmo dnia Czw 20:01, 02 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 20:01, 02 Gru 2010 |
|
|
|
|
Jotun
Diabeł
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
- Mięso - rzekła - Nie wiem, czy znacie tu mięso w postaci nierybnej. Bez tych szpil, łusek i mułu w gębie. Krwiste, zwierzęce, mięso - popatrzyła wymownie na Ahada - Macie... Kocie?
Ostatnio zmieniony przez Jotun dnia Czw 21:56, 02 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 21:56, 02 Gru 2010 |
|
|
Zębacz
Diabeł
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Czyżby ahadowy alkohol jej zaszkodził? Pies, który przed chwilą wszedł, zaczął mówić! Jęła spoglądać to na swoją szklanicę, to na kundla w poszukiwaniu jakichś wskazówek przydatnych przy rozwiązywaniu zawiłej natury tego, co przed chwilą miało miejsce. Jedyną odpowiedzią, jaka wydała jej się sensowna, było nalanie sobie następnej kolejki. Czując, że ma dosyć, Morte postanowiła zaczerpnąć powietrza. Nie wiedząc czemu w drodze do drzwi przystanęła i rzuciła w stronę nowej twarzy, a raczej pyska.
- Mięsko kocie, które zdaje się rządzić gildią, jest poza karczmą. Nie wiem jak ty, ale ja idę ich poszukać. Może będzie szansa na jakąś zadymę.- To rzekłszy, obdarzyła lykonkę lisim uśmiechem i wyszła.
|
|
Sob 00:33, 04 Gru 2010 |
|
|
Jotun
Diabeł
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Od zawsze było wiadomo, że Sidany to najmniej udana projekcja bogów, ale ten przypadek był szczególny. Zawieszony między światami niczym szaman po ziołach. Lykonka machnęła kitą przed twarzą kotowatego, zakręciła się wokół siebie i wyszła z karczmy w ślad za elfką.
|
|
Sob 13:55, 04 Gru 2010 |
|
|
Kali
Diabeł
Dołączył: 11 Gru 2010
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz/Gdańsk Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Sidanka weszła do karczmy. Nadal cała dygotała - było jej zimno. Prześlizgnęła się czym prędzej między stolikami i usiadła w ulubionym miejscu - ciemnym kącie. Brud na jej sierści rozpuścił się pod wpływem niespodziewanego prysznica więc w kontakcie z krzesłem wydała donośny dźwięk gluta spadającego na ziemię:
- Ssuu... Nienawidze niziołków! Nienawidzę! - uderzyła pięścią w stół, a potem głową w ścianę i uspokoiła się trochę.
Siedząc i od czasu do czasu złorzecząc na jakiegoś psa albo hobbita tępiła pazury o blat stołu.
*******************
Nie mogła dłużej usiedzieć w tym cichym, spokojnym, wywołującym mdłości miejscu. Wstała, z wiadomych tylko sobie przyczyn przewróciła stolik kopniakiem i udała się w kierunku drzwi.
- Co za przeklęte miasto - trzeba wprowadzić tu porządek. - zaczęła wywracać stojące obok stoliki i krzesła po czym z uśmiechem wybiegła z karczmy. Jedynym plusem przyjścia tu było to, że wyschła.
- Biedniutki niziołek, źle mnie pokierował - poczuje moje obracające się ostrze w rzyci! - szczęście wypełniło ją od środka i poszła w nieznanym kierunku, nie pamiętała już skąd przyszła.
Ostatnio zmieniony przez Kali dnia Pon 00:47, 13 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Nie 22:43, 12 Gru 2010 |
|
|
Jotun
Diabeł
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Lykonka podeszła pod tawernę. Powęszyła u odrzwi, okręciła się dwa razy wokół siebie, śledząc ogon i w końcu ułożyła się przed samym wejściem. Jeszcze przez chwilę czyściła swoją sierść, by zwinąć się w końcu w kłębek i zasnąć. Ktoś w końcu będzie wchodził, bądź wychodził z tego przybytku. Prawdopodobnie będzie to ktoś ze sławetnej, wywrotowej organizacji. Tu na niego poczeka.
|
|
Pon 13:32, 03 Sty 2011 |
|
|
Reviri Chysis
Diabeł
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Dziewczyna szybkim marszem nadeszła od strony magazynu portowego. Chciała szybko dostać się w pobliże koszar, ale po drodze nie zawadzi zajrzeć do karczmy w poszukiwaniu Arieu. Właściwie to była skołowana, chciała by ktoś inny powiedział jej co ma robić. Wszystko co się dziś stało było takie przytłaczające.
Już prawie otworzyła drzwi gdy jej wzrok spoczął na psowatej przy drzwiach.
-No nie. Czy w tej dziurze nie ma żadnych ludzi poza gwardzistami?- wzniosła oczy do nieba.
|
|
Wto 21:36, 18 Sty 2011 |
|
|
Jotun
Diabeł
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Suka się przebudziła. Głód powoli dawał się we znaki, ale nie to wyrwało ją z sennego letargu. Przed nią stała szpiczastoucha i wznosiła modły do nieba - Jak już błagasz swoich bogów, to może wstawisz się za mnie o kapkę strawy?
|
|
Pią 16:15, 21 Sty 2011 |
|
|
Reviri Chysis
Diabeł
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Podrapała się po bliźnie na policzku.
-Raczej ciężko byłoby mi wzdychać z rezygnacją o strawę dla Ciebie.- powiedziała z przekąsem.
-Nie widziałaś tu kocura... znaczy sidana? Ale nie chodzi mi karczmarza.- spytała z nadzieją w głosie.
Ostatnio zmieniony przez Reviri Chysis dnia Pią 17:27, 21 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 17:26, 21 Sty 2011 |
|
|
Jotun
Diabeł
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Błysk w oku zamigotał niczym żabia ikra w stawie o wschodzie słońca - Gdybym widział z pewnością było by widać, że go spotkałem - w uśmiechu pojawiły się lekko przyżółkłe kły - W zasadzie to też kogoś szukam - zastanowiła się chwilę, bo wiedziała niby kogo, ale i jednocześnie nie wiedziała. Z wiedzy niewiedza - Widziałaś może jakiegoś Diabła?
|
|
Pią 18:59, 21 Sty 2011 |
|
|
Reviri Chysis
Diabeł
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Zaśmiała się.
-Widziałam nawet dwa, nie licząc mnie samej.- odparła dziewczyna. -Niestety jeden siedzi w więzieniu za bójkę pod koszarami straży miejskiej a drugiego nie moge nigdzie znaleźć.- mówiąc to rozglądała się czy przypadkiem w zasięgu wzroku nie ma gdzieś kocura.
|
|
Pią 20:13, 21 Sty 2011 |
|
|
Jotun
Diabeł
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Jednego więc poznała. To ten rycerz zakochany w soim mieczu - A gdzie jest szef tej całej zgrai? - dopytała szybko.
|
|
Sob 09:21, 22 Sty 2011 |
|
|
Reviri Chysis
Diabeł
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Dziewczyna się zirytowałam.
-No właśnie mówię, że nie mogę kocura znaleźć.- powiedziała szybko. -A tu trzeba Ważkę z więzienia wyciągnąć! Jak ja to niby mam sama zrobić?-
Ostatnio zmieniony przez Reviri Chysis dnia Śro 18:34, 26 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 16:34, 22 Sty 2011 |
|
|
Jotun
Diabeł
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Samica popatrzyła na elfkę i od razu w jej oczach pojawił się zew krwi - Masz jakiś plan? Tak na hura, to już raz poszliśmy i nic z tego dobrego nie wynikło
|
|
Pon 08:44, 24 Sty 2011 |
|
|
Reviri Chysis
Diabeł
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Ku zdumieniu lykonki dziewczyna o mało się na te słowa nie rozpłakała.
-No właśnie nie mam! Nie wiem co robić!- powiedziała wysokim, płaczliwym głosem. -Szef mówił, że przywitanie się ze strażnikami będzie łatwe jak zabranie dziecku lizaka a oni na nas wręcz napadli i w ogóle!
|
|
Śro 18:37, 26 Sty 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|