Forum Ferron Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Koszary straży miejskiej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Ferron Strona Główna » Passe Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Koszary straży miejskiej
Autor Wiadomość
Irmo
Diabeł


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Shuh Khah wyraźnie zaczęła się starać. Strażnicy zaczęli ją dopingować, krzycząc 'Dajesz, dajesz', co zwróciło uwagę gwardzistów i Ważki. Przystanęli i patrzyli na to 'widowisko', dzięki czemu lykonka dogoniła ich.
Pod drzwiami do koszar strażnik zdjął pas z łap Shuh Khah i wprowadził więźniów do środka. Tam zaprowadził ich do podziemi, gdzie była jedna niewielka cena z kratami z lichego metalu. Zamnął kraty za dwójką Diabłów i podrapał się po głowie.
-Kapitan wróci pod wieczór, wtedy się wami zajmie. Tymczasem macie jakieś życzenia? Może akurat nie wykraczają poza prawa więźnia... - powiedział i zastygł czekając na odpowiedź.
Tymczasem przyszedł drugi strażnik i usiadł pod ścianą. Najwyraźniej miał pilnować więźniów.

Reszta strażników zabrała trupa zastępcy kapitana, przeniosła śpiącego młodziaka i wylała dwa kubły wody na zapchlonego, aby pozbawić go 'swędzących dolegliwości'

Pią 18:59, 10 Gru 2010 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Ważka, Tom, Ważka.
- A, tak - zaczął po chwili wahania półelf. - Jeśli można, to chciałbym, żeby moją broń pozostawić w takim miejscu, żeby ją widział. To drogocenny miecz i nie chciałbym, żeby został skradziony. Poza tym to pamiątka rodzinna.
Usiadł na ziemi i spojrzał na lykonkę. W celi z pieprzonym psem? Żałosne, Tom... W coś Ty się wpakował...
- I może jakąś kość dla psa... - dodał gburowato.


Ostatnio zmieniony przez atresj dnia Pią 20:10, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Pią 20:09, 10 Gru 2010 Zobacz profil autora
Jotun
Diabeł


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Lykonka otrzepala sie z wody, moczac wszystko wokolo. Warknela na straznika z wiadrem pokazujac kly - Kosc by sie przydala - rzekla.
Pią 20:12, 10 Gru 2010 Zobacz profil autora
Irmo
Diabeł


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Strażnik bez słowa wszedł po schodach i po kilkunastu minutach przyniósł miecz i średnich rozmiarów kość. Broń rzucił niedbale obok siedzącego strażnika, a kość wrzucił do celi.
-Smacznego! - powiedział od niechcenia i wrócił na górę.

Pią 20:18, 10 Gru 2010 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Ważka syknął, kiedy widział miecz bezpardonowo rzucany na twardą posadzkę, ale tylko westchnął i ze smutkiem pokręcił głową. Nie to już przeszedłeś i niejedno jeszcze Cię czeka, mój kamracie. Obejrzał się i z obrzydzeniem spojrzał na towarzyszkę niedoli.
Usiadł po turecku i po zamknięciu oczu poddał się medytacji.
- Pani, Ty jesteś tą, która łaskawym spojrzeniem otacza nas, dzieci Twoje. Wspomóż nas, gdy ręką gniewna karcić nas chce za błędy i niedoskonałości swoje, dodaj nam otuchy w walce z przeciwnością losu i zachowaj nas w cieniu swojego miłosierdzia wielkiego, byśmy dumnie kroczyć mogli przed siebie bez obawy o doczesność naszą.


Ostatnio zmieniony przez atresj dnia Pią 20:25, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Pią 20:25, 10 Gru 2010 Zobacz profil autora
Jotun
Diabeł


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Widząc, że strażnik za ścianą dostał miecz, postanowiła to wykorzystać. Złapała kośc i podeszla z nia do drzwi- Bylbys tak dobry i rozlupal swoim mieczem moja kosc? - zawodziła - Szpik w srodku jest na pewno dobry. Podziele sie - dodala na zachete.


Ostatnio zmieniony przez Jotun dnia Pią 21:10, 10 Gru 2010, w całości zmieniany 3 razy
Pią 20:28, 10 Gru 2010 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Rodowa pamiątka, pamiątka po ojcu... Do cięcia KOŚI DLA PSA?!
Ważka poderwał się na równe nogi i podszedł do wilczycy.
- Pozwolisz, że rozłupię Twoją kość? - spytał najuprzejmiej, jak potrafił, choć wewnątrz wszystko się w nim gotowało.
Pią 20:39, 10 Gru 2010 Zobacz profil autora
Jotun
Diabeł


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Lykonka popatrzyła z zaciekawieniem na Ważkę - Czym to rozłupiesz? - pomyślała przez chwilę - Całego szpiku ci nie dam.
Pią 21:13, 10 Gru 2010 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Tom uśmiechnął się.
- Po prostu wezmę kość i rozwalę ją o kraty. Mam wystarczająco dużo siły, żeby w ten sposób kość magicznie rozdzielić na dwie części. A szpik możesz sobie zostawić - powiedział Ważka lekceważącym tonem.
Pią 21:33, 10 Gru 2010 Zobacz profil autora
Jotun
Diabeł


Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Lykonka niechętnie podała kość rycerzowi, licząc że ten nie zrobi z nią nic głupiego. W takim wypadku z pewnością sam ma smakowite gnaty.
Sob 16:30, 11 Gru 2010 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Rycerz wyciągnął kość przez kraty, po czym złapał ją w taki sposób, że jedna jego ręka trzymała koniec kości za kratami, a druga drugi koniec wewnątrz celi. Zaparł gnat o pręt i mocno pociągnął do siebie. Następnie połamaną kość oddał z powrotem lykonce.
Sob 20:52, 11 Gru 2010 Zobacz profil autora
Irmo
Diabeł


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
Na dźwięk łamanej kości strażnik podskoczył. Okazało się, że zasnął pilnując dwójki więźniów.
Wydarzyło się to w samą porę dla gwardzisty - na górze rozległy się jakieś głosy, w tym jeden, którego wcześniej Ważka i Shuh Khah nie słyszeli.
Po chwili ze schodów stoczył się puszysty osobnik w pancerzu Gwardii Lotharis. Typowy dowódca nigdy nie biorący udziału w akcjach. No, pomijając uczty, popijawy i innej maści wydarzenia, gdzie można się najeść.
-Co my tu mamy... rycerzyna i psina... - powiedział tubalnym głosem stając przed kratami i zatykając kciuki za pas. -Powiedzcież no mi, cóż takiego strasznego uczyniliście, że musiałem zejść do tego paskudnego miejsca.

Sob 21:19, 11 Gru 2010 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Ważka stanął przed kratami i dumnie oświadczył:
- Dopilnowałem, żeby nie robili Ferronu w Lotharis, sir.


Ostatnio zmieniony przez atresj dnia Nie 00:14, 12 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Sob 21:50, 11 Gru 2010 Zobacz profil autora
Irmo
Diabeł


Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

Post
-Sir? Czy ty właśnie obraziłeś moją matkę? - zapytał oburzony.
Sob 23:08, 11 Gru 2010 Zobacz profil autora
atresj
Diabeł


Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gliwice

Post
Półelf popatrzył zdumiony na przybysza i przez chwilę spoglądał nań z niedowierzaniem. Czy naprawdę w całej pieprzonej straży nie ma JEDNEGO myślącego?, spytał sam siebie, a podświadomość odważnie podsuwała oczywistą odpowiedź na to pytanie.
- Nie, sir. To taki zwrot grzecznościowy do wyższych rangą, sir - odpowiedział posłusznie Ważka.
Nie 00:16, 12 Gru 2010 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Ferron Strona Główna » Passe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 5 z 12

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin