Autor |
Wiadomość |
Reviri Chysis
Diabeł
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Strażnik chyba za mocno wczuł się w sytuację. Dziewczyna zaczynała sinieć bo nie mogła złapać tchu. Do tego jedyna szansa na ratunek uciekła a na pomoc Ważki też już nie mogła liczy. Zaczęłaby w duchu odmawiać modlitwy do bóstw, gdyby nie fakt, że właśnie zemdlała.
|
|
Czw 17:30, 09 Gru 2010 |
|
 |
|
 |
Irmo
Diabeł
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Shuh Khah miała szczęście. Pas na przednich łapach poluzował się, oswabadzając je. Problem pozostawały dalej związane tylne łapy i strażnik stojący nad lykonką.
-Dobra, łatwiej będzie cię przetransportować do lochów. - zaśmiał się rechotliwie.
Strażnicy otaczający Ważkę spojrzeli na siebie, nie wiedząc co robić. W sukurs przyszedł im strażnik, który trzymał Neolę(która właśnie zemdlała). -Dobra brzydalu. Rzuć broń, rączki w górę i żadnych ruchów. Dziewczyna jest wolna. - powiedział, kładąc Neolę na ziemi i odsuwając się parę kroków.
|
|
Czw 18:23, 09 Gru 2010 |
|
 |
atresj
Diabeł
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
Ważka schował miecz z powrotem za pas i kompletnie nie przejmując się strażnikami podbiegł do dziewczyny i próbował ją ocucić.
|
|
Czw 19:13, 09 Gru 2010 |
|
 |
Reviri Chysis
Diabeł
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Być może to swobodny dostęp do powietrza, krople deszczu padające na twarz a może działania Ważki, ale po chwili dziewczyna odzyskała przytomność.
Zobaczyła nad sobą twarz rycerza i strażnika stojącego kilka kroków dalej.
-Uciekamy?- szepnęła.
|
|
Czw 19:44, 09 Gru 2010 |
|
 |
Jotun
Diabeł
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Lykonka niewiele się namyślając zaczęła próbować uciekać. Ni to pełzać, ni to podskakiwać. Byle przed siebie, w ścianę deszczu...
|
|
Czw 20:17, 09 Gru 2010 |
|
 |
Irmo
Diabeł
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Ważka nie zważając na strażników zapomniał o jednym, którym dotychczas nie angażował się zbytnio w działania kolegów, a zajął się 'ofiarą' Neoli. Ten właśnie strażnik złapał rycerza w momencie, kiedy cucił dziewczynę. Wykręcił mu prawą rękę, by nie mógł dobyć miecza i odciągnął lekko od Neoli.
Po chwili doszło do nich dwóch gwardzistów, jeden z nich pomógł trzymać Randala, drugi podał rękę Neoli -Pozwolisz, że pomogę ci wstać. Zgodnie z umową przed chwilą zawartą jesteś wolna. Zresztą nie ciążą na tobie żadne winy, może oprócz znajomości z tym hultajem.
Tym razem to Shuh Khah została otoczona. Gwardziści z obnażoną bronią ustawili się po obu jej bokach i za nią. - A teraz grzecznie prosto do koszar zapraszamy.- - powiedział jeden z nich do lykonki.
W błocie ciągle leżało dwóch strażników, jeden drapiący się, drugi w pozycji embrionalnej nie ruszał się. Najwyraźniej zasnął...
|
|
Pią 13:06, 10 Gru 2010 |
|
 |
atresj
Diabeł
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
Ważka syknął, gdy strażnik wykręcał mu rękę, ale nie protestował. Umowa to umowa.
- Umowa to umowa - powiedział na głos i wstrząsnął głową.
|
|
Pią 15:17, 10 Gru 2010 |
|
 |
Reviri Chysis
Diabeł
Dołączył: 28 Lis 2010
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
|
|
Dziewczyna odtrąciła rękę strażnika i sama niezgrabnie się podniosła.
-Ten hultaj jest przynajmniej przyzwoity i honorowy. Nie to co straż w Lotharis.- prychnęła i rzuciła gniewne spojrzenie gwardziście. Kątem oka spojrzała na psopodobną istotę po czym podeszła dwa kroki w stronę strażników więżących rycerza.
-Nie martw się Ważko, postaram się Was jakoś stąd wyciągnąć jak tylko znajdę kociaka.
Nie oglądając się za siebie ruszyła w stronę portu.
|
|
Pią 16:10, 10 Gru 2010 |
|
 |
Jotun
Diabeł
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Pojawienie się nowych strażników, odzięło Lykoonce wszelkie drogi ucieczki. Mogłaby próbować przebijać się przez nich, ale ze związanymi tylnymi łapami nie miała szans. Czas zastygł w bezruchu, a ona wraz z nim.
|
|
Pią 16:24, 10 Gru 2010 |
|
 |
Irmo
Diabeł
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
-Pierwszy raz widzę, żeby przyzwoity i honorowy rycerz zabijał bezbronnego. Ale widać dla niektórych honor i przyzwoitość to zupełnie inne rzeczy. - westchnął strażnik, zabierając rękę. Obserwował dziewczynę dopóki nie zniknęła z pola widzenia. -Do lochu z nim. - zaordynował kompanom, którzy posłusznie ruszyli z Ważką do koszar.
Shuh Khah zatrzymała się. Jeden z gwardzistów dźgnął ją mieczem w kark. -Ruszaj się. Jak dogonisz tamtych - wskazał na Randala z eskortą -to znajdziemy ci parę smakołyków na czas odsiadki.
Licząc na pozytywny skutek zachęty drugi strażnik lekko przyśpieszył, tak, żeby Shuh Khah nie zostawała bez obstawy.
Tymczasem burza miała się ku końcowi. Niebo powoli się przejaśniało, duże krople deszczy leniwie spadały na ziemię.
|
|
Pią 17:35, 10 Gru 2010 |
|
 |
atresj
Diabeł
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
Ważka prychnął niedbale i bez żadnych sztuczek podążał w kierunku wyznaczonym przez gwardzistów. Co Wy wiecie na temat honoru i przyzwoitości? Co Wy wiecie na temat dobra i zła? Każdy z Was, gdyby choć na chwilę spuścić Was ze smyczy nadzoru staje się krwiożerczą bestią...
- Nie wszystko jest takie czarne i białe, jakby się wydawać mogło - odpowiedział głucho.
|
|
Pią 17:42, 10 Gru 2010 |
|
 |
Jotun
Diabeł
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Samica warknęła na znak dezaprobaty z okazji wbijanego w kark miecza - Już dziś miałam w zębach smakołyki - mruknęła bardziej do siebie, niż strażników. Przeszła, a w zasadzie przepełzła kilka kroków, po czym zwróciła się do eskorty -Z tym pasem u nóg ich nie dogonię - po czym pełzła dalej.
|
|
Pią 17:45, 10 Gru 2010 |
|
 |
Irmo
Diabeł
Dołączył: 10 Paź 2008
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
-Bez przeszkód nie byłoby wyzwania. A tak musisz się postarać. - skwitował zażalenie lykonki strażnik, odsuwając miecz, żeby nie krępować ruchów.
-Młody, nie przekonasz nas, że czarne jest czarne, a białe jest białe! - powiedział zawzięcie gwardzista, po czym dodał -Czy jakoś tak...
'Grupa' Ważki była już kilkanaście kroków od drzwi, za nimi Shuh Khah traciła cztery, pięć kroków.
|
|
Pią 17:56, 10 Gru 2010 |
|
 |
Jotun
Diabeł
Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
|
|
Pełzła, niczym ten robak ziemny, co runo toczy. Pełzła, ciągnięta siłą przednich łap, jak elfi zwiadowca w krzakach głogu. Te kilka kroków przewagi, dla niej były razy dziesięć liczone. Wolałaby już wydmę pustynną, by po niej się stoczyć, niż to błoto sierść oblepiające. Pełzła, dogorywając w ciemnych minutach... Reasumując - podążała we wskazanym kierunku.
|
|
Pią 18:26, 10 Gru 2010 |
|
 |
atresj
Diabeł
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
Ważka posłusznie skierował się w stronę drzwi budynku.
|
|
Pią 18:34, 10 Gru 2010 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|